25 Jun 2021

It’s My Generali Life :)

Iwona Nawłatyna from Generali Zycie Towarzystwo Ubezpieczen S.A.

Witajcie, mam na imię Iwona, od 7 lat mam przyjemność pracować w Generali i zarządzać Wspaniałym Zespołem Obsługi Świadczeń Życiowych.

A jak to się zaczęło ….

W 2014 roku rozpoczęłam pracę jako Specjalista w Dziale Szkód Komunikacyjnych, następnie postanowiłam pogłębiać swoją wiedzę w Zespole Szkód Majątkowych. Rozwój osobisty w firmie był dla mnie priorytetem dlatego podjęłam wyzwanie i dzięki możliwości rozwoju jako Manager zdecydowałam się wziąć udział w rekrutacji na to stanowisko i stworzyć własny Zespół. Udało się. To był mój pierwszy duży sukces. Z drugiej strony budowanie zespołu od podstaw było ogromnym wyzwaniem, w którym ryzyko i niepewność towarzyszyło mi każdego dnia. 15 nowych pracowników, różnych osobowości i pojawiające się pytania – czy zorganizujemy wspólną pracę tak, by nie zawieźć naszych Klientów i Współpracowników z innych Departamentów? Teraz wiem, że zdałam ten egzamin. Po pierwsze dowodem tego są podziękowania od zadowolonych Klientów, nie tylko wyrażone w wysokim wskaźniku NPS. Po drugie wynik badania zaangażowania w moim zespole wyniósł 93% w 2019r. Po trzecie, ale nie mniej ważne, to wdzięczność pracowników firmy, ich ciepłe słowa, za to, że zawsze mogą na mnie liczyć.

Mój najlepszy dzień w Generali? – Było ich wiele i liczę na więcej: każdy sukces mojego Zespołu, każdy zadowolony Klient, spotkania z pracownikami i współpraca z nimi, wszelkie docenienie mojej pracy to naprawdę motywuje i sprawia, że uśmiech nie znika z mojej twarzy 🙂

Projekt, z którego jestem najbardziej dumna to projekt robotyzacji procesów w likwidacji szkód. Pomysł narodził się dość szybko – był to drugi robot w moim Dziale, wiedziałam, że warto automatyzować procesy. Kilka obliczeń, prezentacja pomysłu przed zacnym Jury i udało mi się stworzyć własnego robota, który wspiera codzienną pracę mojego Zespołu. Chcę w tym miejscu podziękować Andrei Hodina z Generali z Rumunii, z którym w trzy dni stworzyliśmy mapę procesu, dopracowując następnie kwestie techniczne z firmą współpracującą. Cały projekt był prowadzony w języku angielskim, co sprawiło mi dużo satysfakcji ale i było ogromnym wyzwaniem w tamtym czasie.

Jako dusza sportowca – podejmowanie ryzyka, trudne wyzwania i walka fair play to coś co pozwala mi na ciągłe doskonalenie moich umiejętności. I tak pewnego dnia przypomniałam sobie walkę na boisku, biorąc udział w Turnieju Piłki Siatkowej, zorganizowanego przez Departament Likwidacji Szkód. Do dziś pamiętam tą pełną mobilizację współpracowników i pozytywne nastawienie na sportową rywalizację.

Czasami zdarzają się trudne sytuacje, z którymi muszę się zmierzyć lecz dzięki licznemu wsparciu współpracowników, na których zawsze mogę liczyć, wspólnie udaje nam się wypracować najlepsze rozwiązania.

Pracując w Generali poznałam wiele różnych osobowości i mam nadzieję na dalsze budowanie relacji biznesowych oraz prywatnych z tak wspaniałymi ludźmi jakimi jesteście. Ps. Dobrze jest mieć prawdziwych przyjaciół wokół siebie 🙂